Społeczeństwo

Gdynia uczciła powstańców warszawskich

Posterunek honorowy przy pomniku Armii Krajowej na skwerze Kościuszki // fot. Magdalena Czernek

Posterunek honorowy przy pomniku Armii Krajowej na skwerze Kościuszki // fot. Magdalena Czernek

Chwycili za broń i stanęli do boju. Walczyli nie tylko o wyrwanie stolicy z rąk okupanta, ale i o wolną Polskę. Każdego roku 1 sierpnia wspominamy heroiczny czyn powstańców warszawskich. W 78. rocznicę wybuchu tego zrywu w wielu polskich miastach zorganizowano oficjalne uroczystości. W Gdyni odbyły się one przed pomnikiem Armii Krajowej.

 
1 sierpnia 1944 roku tysiące żołnierzy warszawskiego okręgu AK wyszło na ulice i barykady. Walczyli o wolność kraju i przyszłych pokoleń pomimo ograniczonego uzbrojenia. Gdynianie zawsze pamiętają o tamtych wydarzeniach i solidaryzują się z warszawiakami. Po zakończeniu II wojny światowej wielu z nich osiedliło się tutaj i nad morzem znalazło drugi dom.
 
W 78. rocznicę wybuchu powstania warszawskiego w naszym mieście nie zabrakło uroczystości upamiętniających ten bohaterski zryw. Odbyły się one w poniedziałek, 1 sierpnia przed pomnikiem Armii Krajowej na skwerze Kościuszki. Wzięli w nich udział m.in. samorządowcy, działacze Światowego Związku Żołnierzy AK, przedstawiciele Marynarki Wojennej oraz mieszkańcy.



Zgromadzonych gości przywitała Helga Łukaszewska, prezes gdyńskiego koła Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej.
 
– Przytoczę słowa młodych ludzi, licealistów, którzy mówią dziś o wyczynie swoich rówieśników w czasie ciemnej nocy, jaką była II wojna światowa. Mówi maturzysta z Krakowa: „Giną. To nie jest wyrównana walka. Więc dlaczego? W imię jakich nadzwyczajnych celów poświęcają życie i kiedy trzeba, na śmierć idą po kolei jak kamienie rzucane przez Boga na szaniec? Byli tacy jak my. Chodzili do szkoły. Zdawali maturę. Może też się bali, nie wiedząc o swojej wielkiej próbie polskości, odwagi, męstwa. Próbie, którą przeszli z podniesioną głową. Czy dziś byłoby to możliwe?” – czytała Łukaszewska.
 
Potem okolicznościowe przemówienie wygłosił wiceprezydent Gdyni Marek Łucyk.
 
– 78 lat temu wybuchło powstanie warszawskie. Polacy chwycili za broń, żeby odzyskać stolicę i walczyć za swój kraj. Bardzo chciałem podziękować pani prezes za te słowa, pokazujące, że młodzież w naszym kraju pamięta. Pamiętajmy również, że to my musimy także pamiętać o tym, żeby nasze dzieci, nasze wnuki znały historię – mówił Marek Łucyk, wiceprezydent Gdyni ds. rozwoju.

W obchodach wzięli udział również uczestnicy i naoczni świadkowie tamtych wydarzeń. Dla nich te uroczystości zawsze mają szczególny wymiar.
 
– Jestem powstańcem warszawskim. Walczyłam na Woli jako „Stokrotka” – oczywiście taki był mój pseudonim – i zgłosiłam się natychmiast do szpitala na skrzyżowaniu ulic Płockiej i Górczewskiej, gdzie pomagałam jako sanitariuszka. Niestety, wszystkich mężczyzn i chłopców wtedy rozstrzelali. Zawsze z wielkim sentymentem składam tu kwiaty – mówiła Krystyna Kodymowska ps. „Stokrotka”, uczestniczka powstania warszawskiego

Na koniec uczestnicy złożyli wieńce oraz wiązanki kwiatów przed pomnikiem. Uroczystości uświetniła wojskowa asysta honorowa.

Decyzją wojewody pomorskiego o godz. 17.00, czyli w historyczną godzinę „W”, zabrzmią syreny.

Uroczystości uświetniła wojskowa asysta honorowa. Na zdjęciu marynarze stojący w rzędzie podczas gdyńskich obchodów 78. rocznicy wybuchu powstania warszawskiego // fot. Magdalena Czernek

O powstaniu


Powstanie warszawskie wybuchło 1 sierpnia 1944 roku. Było największą akcją zbrojną polskiego podziemia w okupowanej przez Niemców Europie. Przystępując do zrywu, powstańcy mieli niewielkie uzbrojenie. Walki o wyzwolenie stolicy miały trwać kilka dób, a zakończyły się po 63 dniach. Zawieszenie broni ogłoszono 2 października, a 3 października nastąpiła kapitulacja. W boju życie straciło około 18 tysięcy powstańców i 180 tysięcy cywilów. Kolejne 25 tysięcy powstańców zostało rannych. Do niewoli dostało się około 16 tysięcy polskich żołnierzy. Po stronie niemieckiej straty były o wiele mniejsze. Zginęło około 10 tysięcy żołnierzy, kolejnych 9 tysięcy raniono, a około 7 tysięcy zostało uznanych za zaginionych. Podczas walk i po powstaniu stolica została niemal zrównana z ziemią.

  • ikonaOpublikowano: 01.08.2022 14:35
  • ikona

    Autor: Magdalena Czernek (m.czernek@gdynia.pl)

  • ikonaZmodyfikowano: 01.08.2022 15:31
  • ikonaZmodyfikował: Karolina Szypelt
ikona