W Gdyni, szczególnie w architekturze międzywojennej i powojennej, dekoracyjnie zakomponowane posadzki z płytek ceramicznych były jednymi z najważniejszych elementów aranżacji wnętrz. Szeroki wybór ceramicznych płytek o rozmaitych wymiarach, wykrojach i barwach pozwalał na uzyskanie niezliczonej ilości wyjątkowych kompozycji i rozwiązań plastycznych.Najbardziej rozpowszechnione w Gdyni były kwadratowe, sześcio- i ośmioboczne płytki oraz tzw. gorseciki, czyli oryginalnie wykrojone płytki o zaokrąglonych bokach (dwóch wklęsłych i dwóch wypukłych). Pola wykonane z nierzadko setek lub tysięcy, wielobarwnych płytek ceramicznych tworzyły zazwyczaj bardzo indywidualne, najczęściej geometryczne, motywy dekoracyjne. Posadzka z tzw. gorsecików w strefie wejściowej w budynku na Kamiennej Górze; Posadzka w korytarzu budynku na Działkach Leśnych, detal różnobarwnych tzw. irysków, czyli płytek kwadratowych o długości boku 2 cm; Posadzka w powojennym budynku mieszkalnym na Kamiennej Górze, wykonana z drobnych wielobarwnych płytek sześciobocznych. Ten rodzaj materiału stosowano głównie w strefach wejściowych i klatkach schodowych wielorodzinnych budynków mieszkalnych oraz gmachów użyteczności publicznej. Posadzki ceramiczne pojawiały się ponadto we wnętrzach lokali mieszkaniowych, najczęściej w korytarzach i łazienkach.Dziś historyczne posadzki z płytek ceramicznych, dzięki dużej odporności na ścieranie, noszą zazwyczaj niewielkie ślady zużycia. Najczęstszym problemem są uszkodzenia mechaniczne i ubytki, które są jednak możliwe do naprawy i uzupełnienia. Podstawą tego typu prac jest dobranie analogicznego materiału, czyli płytek pasujących wymiarami i kolorami do historycznych.Posadzka w przejściu bramnym budynku przy ul. 3 Maja 27-31, jedna z najbardziej efektownych posadzek z gorsecików zachowana w Gdyni; Posadzka na podestach klatki schodowej w budynku na Wzgórzu Św. Maksymiliana. Mieszkańcy i użytkownicy wielu budynków zabytkowych w Gdyni niejednokrotnie dokładali starań w celu zachowania i renowacji autentycznego wystroju wnętrz, w tym posadzek z płytek ceramicznych. Dzięki temu w wielu miejscach przetrwał ślad tradycyjnego rzemiosła oraz wyjątkowy klimat epoki, w której architektura Gdyni się kształtowała.Opracowanie tekstu i fotografie: Biuro Miejskiego Konserwatora Zabytków i B. Ponikiewski. Opublikowano: 01.08.2020 08:00 Autor: Przemysław Kozłowski (p.kozlowski@gdynia.pl)